Posty

Wyświetlanie postów z 2019

Instagramowe początki

Wczoraj wieczorem stwierdziłam, że instagram to może być drugie miejsce gdzie można mnie będzie spotkać i do mnie zajrzeć. Więc zaczynam, zobaczymy czy dam radę tam zbudować jakąś społeczność. Jeśli tu jesteś i jesteś też na instagramie to zajrzyj do mnie. Znajdziesz mnie pod nazwą @pelnaobaw. A jeśli chcesz się pochwalić swoim kontem to podaj w komentarzu nick, żebym Cie mogła znaleźć.

Powrót do rzeczywistości

Od wtorku miałam możliwość spędzenia cudownego czasu z przyjaciółkami. Cudowne dziewczyny poznane w sieci wiele lat temu. Każda z nas zupełnie inna, każda z nas z innego zakątka Polski, a jednak przyjaźń trwa. Jechałam z małym opóźnieniem spowodowanym dość ważnym i trudnym badaniem mojego Taty. Musiałam po prostu z nim być w poniedziałek i w sumie do końca nie wiedziałam czy pojadę spotkać się z dziewczynami. Decyzja czy jechać była  bardzo trudna. Nie wiedziałam czy mogę zostawić Tatę, jak się będzie czuł itd. Jednak po rozmowie z nim stwierdziłam, że jadę. W razie czego jest jeszcze brat, mąż i moje dzieci więc sobie poradzą. No i pojechałam. Cały wtorek w podróży ale ja lubię podróże, dla mnie nie ma problemu jechać z przesiadkami przez całą Polskę. Na Podlasiu nie byłam jeszcze nigdy więc tym bardziej się cieszyłam. Spędziłyśmy kilka fajnych dni, a dzisiejszej nocy /kurcze zawsze mam problem czy miniona noc była wczorajsza czy jest dzisiejsza/ ruszyłam z przyjaciółką w

Dalej tkwię w tym wszystkim

Cześć, nie wiem czy ktoś tu zajrzy, czy ktoś przeczyta to co napiszę. Ale napiszę, chociażby po to by to z siebie wyrzucić. Długa przerwa. Wiem. Wróciłam nie wiem na jak długo, chyba już tak mam, że po prostu znikam i wracam tutaj jak jest mi źle, jak muszę się wygadać, a raczej wypisać. Tak po prostu wyrzucić to z siebie. Jest sierpień, minęło prawie 10 miesięcy odkąd był tu ostatni wpis. wiele się wydarzyło, chociaż nie takie wcale nic przełomowego. Przede wszystkim, może ten wpis będzie chaotyczny ale będę pisać w takiej kolejności jak mi będzie przychodzić na myśl. Jeśli ten wpis będzie jakiś taki pomieszany to z góry przepraszam. W maju spędziłam cudowny czas z moimi przyjaciółkami. Tygodniowy urlop spędzony w ciepłym miejscu, tylko w kobiecym gronie. To był cudowny czas, czas kiedy totalnie się zresetowałam. To był czas moich pierwszych razy. Pierwszy raz wakacje all inclusive, pierwszy raz lot samolotem, pierwszy raz poza Europą. Było cudownie, aż nie chciało się wracać